Czy wierzycie w Mikołaja, dzieci?
Ja tam wierzę. W noc grudniową, właśnie
Kiedy gwiazdy świecą jak najjaśniej,
Idzie z nieba do Was dobry Święty.
Idzie niebem tak, jakby przez las
Pełen chmurek, obłoków i gwiazd,
Pełen szumów i śpiewów anielskich.
Idzie święty, serce mu się weseli,
Bowiem w worze pękatym świętego
Nie zabraknie dla dzieci niczego.
Jest i lalka, co oczy zamyka,
Rękawice dla Wicka sieroty
I grająca mała harmonijka,
Ciepły szalik dla Zosi na słoty.
Trochę baśni, szczypta gwiazd i nieba,
Co się zawieruszyła do wora.
Czy już serca Wam biją gorąco?
Drzwi otwórzcie Świętemu, już pora!
Już święty Mikołaj, śpieszy się do dzieci.
Słychać srebrny dzwonek, a wiatr głos ten niesie
Po łąkach, po polach, po szerokim lesie
Czekając cierpliwie stańcie dookoła
Już święty Mikołaj wchodzi do przedszkola.
który przynosi dzieciom prezenty.
I choć to może jedynie bajka,
mieszka podobno gdzieś w Mikołajkach.
Ma tam, jak mówią, domek z ogródkiem,
gdzie spędza chwile wytchnienia krótkie.
Bo choć to męczy go pewnie nieraz,
co dzień dla dzieci prezenty zbiera.
Witamy Ciebie Staruszku Święty,
Coś przyszedł do nas z wysokiego nieba.
Wiemy, że kochasz wszystkie dzieci,
Że Ciebie Święty, też kochać trzeba.
Więc prosimy dzisiaj nam to wybaczyć,
I w dowód swojej wielkiej miłości,
Na wszystkie dzieci tutaj popatrzeć.
Paczki, paczuszki, woreczki, papier, sreberka, wstążeczki
Z paczki lalki, misie wystawiają nosy
Śmieją się dzieci
Oj słychać ich głosy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.