Górnik
świdrem węgiel kruszy,
z latarenki światło spływa.
Już wagonik z węglem ruszył,
winda w górę go porywa.
z latarenki światło spływa.
Już wagonik z węglem ruszył,
winda w górę go porywa.
Jutro
węgla bryły czarne,
kolejarze w świat powiozą.
A pojutrze - piece nasze,
będą grzały na złość mrozom.
kolejarze w świat powiozą.
A pojutrze - piece nasze,
będą grzały na złość mrozom.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.